To już drugi odcinek w naszym podcastowym cyklu Pracodawca na Plus, w którym przedstawiamy TOPowe firmy z raportu “Najlepszy Pracodawca Regionu”, a także rozmawiamy z osobami tworzącymi ich działy Marketingu, Employer Branding i Human Resources jakie działania sprawiają, że mogą chwalić się sukcesami na tych polach.
W tym odcinku mieliśmy przyjemność porozmawiać z Magdaleną Pławecką (na filmie jeszcze Mardosz – gratulacje! 🎆), która w State Street realizuje strategie komunikacyjne na stanowisku Senior Client Marketing Manager and Head of Marketing Team in Poland. State Street znalazło się w TOP 10 w aż dwóch regionach – w Krakowie i w Trójmieście. Swoją wysoką pozycję zawdzięczają przede wszystkim zaangażowaniu swoich pracowników na każdym etapie rekrutacji i onboardingu – wprowadzenia do organizacji. Kandydaci doskonale rozumieją czego mogą się spodziewać w pierwszych miesiącach pracy, a dzięki ścieżkom rozwoju i szkoleniom mogą planować swoją dalszą karierę w State Street. Nie bez znaczenia pozostaje też realna opieka, którą firma roztacza nad swoimi pracownikami, co w szczególności zostało docenione w dobie pandemii.

Magdalena Pławecka
Senior Client Marketing Manager and Head of Marketing Team in Poland, State Street
Serdecznie zapraszamy na seans oraz do odsłuchu, a dla tych z Was którzy wolą formę pisaną, do lektury poniżej!
Rozmowa z Magdaleną Pławecką ze State Street
Joanna Tonkowicz, Absolvent Consulting:
Moim gościem dzisiaj jest Pani Magdalena Pławecka, Senior Client Marketing Manager & Head of Marketing Team w State Street w Polsce. Spotkałyśmy się dzisiaj, ponieważ prowadzimy badanie “Najlepsi Pracodawcy Regionu” i State Street jest w dwóch lokalizacjach w TOP 10 w rankingu – w Krakowie i w Trójmieście, także serdeczne gratulacje. Chcielibyśmy temat zagłębić i dowiedzieć się jak to się dzieje i jak udaje się być najlepszym pracodawcą. Dzień dobry pani Magdo.
Magdalena Pławecka, State Street:
Witam serdecznie, dziękuję za zaproszenie do tej rozmowy i oczywiście dziękujemy za ogromne wyróżnienie. Zarówno w Krakowie jak i Gdańsku bardzo świadomie budujemy swoją markę pracodawcy i pięknie się składa że dzisiaj akurat na 5-lecie naszej obecności w Gdańsku, bo dokładnie 5 lat temu otworzyliśmy swoje biuro w Gdańsku, akurat otrzymujemy tą nagrodę jako TOP pracodawca. Bardzo nas to cieszy również, bo działania i ofertę, którą mamy kierujemy oczywiście do absolwentów, studentów i młodych menedżerów czy młodych profesjonalistów na początku swojej kariery. To jest ogromna grupa docelowa, mamy ogromną ofertę właśnie dla tej grupy i cieszy nas, że to właśnie ich glosy przyczyniły się do takiej, a nie innej pozycji State Street.
J.T.: No właśnie. Jak to jest być jednym z najlepszych pracodawców w Polsce?
M.P.: Przede wszystkim jest to oczywiście ogromne wyróżnienie dla nas, ogromna duma. State Street bardzo mocny nacisk kładzie na rozwój pracowników i wydaje nam się, że jest to jeden z naszych największych wyróżników. Przede wszystkim mamy bardzo różnorodne operacje finansowe czy biznesowo zróżnicowaną, zdywersyfikowaną obecność w Polsce, co daje nam ogromne możliwości przedstawiania szerokiej oferty, zarówno właśnie od absolwentów przez studentów, jak i również doświadczonych profesjonalistów i managerów. Oferujemy bardzo ciekawe i kompleksowe programy rozwojowe i mamy całe platformy e-learningowe wykorzystujące sztuczną inteligencję, która w precyzyjny sposób pomaga naszym pracownikom determinować cele, a potem dopasowuje ofertę szkoleniową, treningową, rozwojową online, bo właśnie w takich okolicznościach teraz głównie funkcjonujemy.
J.T.: Platforma e-learningowa dla pracowników czyli stawiacie na rozwój co jest super. Gdybyśmy chcieli jeszcze poznać szczegóły zagadnień w obszarze procesu rekrutacji czy też onboardingu, to co Pani myśli, że tutaj Was szczególnie wyróżnia? Gdzie kładziecie główny nacisk?
M.P.: Myślę, że bardzo kompleksowe podejście. Oczywiście wszystko ogromnie się zmieniło w ubiegłym roku. Wszystko przenieśliśmy w tym momencie do online i do tak zwanego Remote Environment. Keśli chodzi o sam proces rekrutacji z oferta docieramy bardzo precyzyjnie do kandydatów, czyli współpracujemy z uczelniami organizując różne dopasowane do ich potrzeb programy – czy to “State Street Academy”, czy programy stażowe, czy poprzez partnerstwa i współpracę z uczelniami kołami naukowymi docieramy do studentów. Ta współpraca przebiega na dwóch płaszczyznach: jest to wsparcie merytoryczne, i wsparcie rozwoju tych studentów – naszych potencjalnych kandydatów, na tym etapie rekrutacji, jak również oczywiście przybliżenie im naszej oferty, tak żeby faktycznie poczuli czym naprawdę się zajmujemy na co dzień. Mają kontakt z naszymi pracownikami, menadżerami i mogą posłuchać bezpośrednio od nich czym tak naprawdę na co dzień się zajmujemy i na czym polega praca praca w różnych departamentach, które w Krakowie i Gdańsku posiadamy.
J.T.: Biznes jest bardzo zaangażowany w procesy rekrutacyjne więc kandydaci mają okazję od razu z biznesem bezpośrednio porozmawiać jak się u Was pracuje.
M.P.: Dokładnie tak. Bardzo nam na tym na tym zależy i oprócz działań współpracy z uczelniami prowadzimy też bardzo szerokie działania komunikacyjne np. przez media społecznościowe. W ostatnim czasie zintensyfikowaliśmy takie działania digitalowe czyli postawiliśmy na bardzo dużo treści wideo i bardzo dużo wypowiedzi, takich testimoniali, naszych pracowników, którzy opowiadają o tym czym tak naprawdę na co dzień się zajmują. Ale rekrutacja to nie wszystko oczywiście. Bardzo ważne dla nas jest budowanie zaangażowania pracownika i jego rozwój od dnia pierwszego jak tylko do nas dołącza. Od pierwszego dnia mamy bardzo precyzyjnie wypracowane programy onboardingowe. Taki podstawowy trzymiesięczny program wdrożeniowy dla pracownika dodatkowo posiada buddy system, czyli przypisaną do pracownika wspierającą osobę z zespołu. To taki telefon do przyjaciela – w przypadku różnych problemów i pytań jest to osoba, która wspiera na co dzień odpowiadając na podstawowe pytania wdrażając również do technicznych zadań. Po zakończeniu tego trzymiesięcznego okresu mamy całą ofertę szkoleniową – to są ścieżki rozwoju, które mamy dla pracowników – np. dla People Managera czy ścieżki specjalistyczne, czyli dla tak zwanych indywidualnych kontrybutorów.
J.T.: Pani Magdo, 2020 to taki trudny rok dla wszystkich firm. Dużo się pozmieniało w biznesach, wspomniała też Pani o tym online i chciałabym tutaj o to dopytać. Jak to wpłynęło na Wasz biznes? Jak pracujecie? Jak teraz się te onboardingi odbywają? Jak dbać o bezpieczeństwo? Co się po prostu pozmieniało i pozostanie prawdopodobnie z Wami na dłużej w kontekście miejsca pracy?
M.P.: Przede wszystkim w ten okres covidowy weszliśmy myślę w sposób bardzo zorganizowany, bo praca zdalna i upewnienie się, że testujemy różne rozwiązania dla zapewnienia ciągłości biznesu, były u nas wypracowane i testowane przez lata, i one cały czas są dostosowywane do aktualnych potrzeb i sytuacji. Oczywiście różnica polegała przede wszystkim na skali, bo ze średnio 10-20% pracowników, którzy pracowali zdalnie nagle przeszliśmy na 100%. Pokryło się to też z sytuacją rynkową, zwiększyła się ilość operacji w ciągu dnia, więc pracownicy na początku mieli naprawdę duże wyzwania. Zwłaszcza w tych pierwszych tygodniach i miesiącach. Natomiast wydaje mi się, że z dumą możemy powiedzieć, że całkiem swobodnie weszliśmy w ten cykl pracy zdalnej. Oczywiście w kolejnym kroku skupiliśmy się na doposażeniu pracowników i upewnieniu się, że wszyscy mają sprzęt. Rozdawaliśmy między innymi przenośne internety w razie awarii internetowych. W kolejnym kroku już zaczynamy myśleć i pracujemy nad tym jak będzie wyglądało biuro pracy State Street w przyszłości. To co się przede wszystkim zadziało w tym roku to zintensyfikowaliśmy komunikację z pracownikami i kanały feedback owania. Ankiety są u nas teraz kilka razy w roku. Dokładnie sprawdzamy jak pracownicy się czują. Bardzo zależy nam na ich ogólnym dobrostanie i sprawdzamy również co firma może zrobić, żeby ich wesprzeć w tych trudnych warunkach. No i właśnie na podstawie tych działań i ich wyników już wiem, że docelowo w tym kierunku zmierzamy. Wprowadzimy model hybrydowy. Pracownicy będą spędzać między 40%, a 60-70% swojego czasu na pracy z biura.
J.T.: Pani Magdo, strategia Employer Branding. Na jakich filarach glownie ją budujecie?
M.P.: Przede wszystkim budujemy naszą strategię EB bardzo świadomie i z uwzględnieniem potrzeb naszych grup docelowych. Co ciekawe, w rekrutacji bardzo często jako motywację kandydaci podają właśnie nasze działania – czy to prospołeczne, czy ekologiczne, czy działania prokobiece, jako motywację do aplikowania właśnie do naszej firmy. Obecnie mamy kampanię “Make Your Mark” czyli “miej wpływ” i zachęcamy pracowników do tego, żeby mieli wpływ i oddziaływanie na 3 główne obszary.
Po pierwsze jest to obszar własnego rozwoju. Zachęcamy do tego, żeby byli właścicielami i czuli się właścicielami swojego rozwoju. My jako firma dostarczamy narzędzia: platformy e-learningowe i programy rozwojowe wszelkiego typu włącznie z mentoringiem, i coachingiem. Natomiast to pracownik jest właścicielem i ma wpływ na to jak będzie przebiegała jego kariera. Drugi poziom to poziom organizacji i biznesu i tutaj zachęcamy pracowników do tego, aby brali właśnie te cele w swoje ręce. Są najbliżej zadań, najbliżej operacji i są świetnymi pomysłodawcami na zmiany. Jak wiele firm, zwłaszcza w okresie pocovidowym czy jeszcze covidowym, przechodzimy proces ogromnej transformacji, i tutaj mamy taki ogromny program gdzie wspieramy pomysły i inicjatywy od pracowników na zmianę, tak żeby procesy usprawniać i redukować te, które mogą być zautomatyzowane. I trzecia płaszczyzna gdzie pracownik też ma ogromny wpływ to lokalna społeczność. Tutaj odbywa się to przede wszystkim poprzez współpracę z lokalnymi organizacjami pozarządowymi. Przykładowo, w Gdańsku współpracujemy bardzo blisko z centrum praw kobiet. Mamy z nimi wolontariat, ale również wspieramy ich bardziej strategicznie. Przykładowo jedna osoba z mojego zespołu wspiera ich marketingowo realizując swój talent i jednocześnie wspierając tę organizację. Pracujemy również z organizacją Poland Business Run nie tylko przy samym biegu, który wszyscy znają, ale również bardziej systemowo, przez granty, i wspierając osoby z niepełnosprawnościami, i ich możliwości zatrudnienia. Mamy również kluby pracownicze, które współpracują z różnymi organizacjami. Przykładowo Klub Rodziców Pracujących bardzo blisko współpracuje z organizacją Mamo Pracuj wspierając kobiety wracające do pracy po urlopach macierzyńskich. Oczywiście nie bez wpływu pozostaje nasz komitet Environmental Sustainability czyli komitet, który zajmuje się ekologicznymi tematami. Co ciekawe te tematy, które wymieniłam bardzo często są motywem podawanym przez naszych kandydatów na etapie rekrutacji jako właśnie te powody, które przyciągnęły ich do State Street jako pracodawcy.
Tematy kobiet i szerzej pojętej różnorodności też bardzo mocno przebijają się w naszej komunikacji. Mam nadzieję, że to widać. Już chyba bardzo słynną stała się rzeźba Fearless Girl, którą ufundował nasz oddział State Street Global Advisor. Jest to statuetka, rzeźba autorstwa Krystian Bisbal. Postawiliśmy ją w Dniu Kobiet w sercu finansów światowych w Nowym Jorku po to, żeby zwiększać świadomość i nawoływać o zwiększenie różnorodności, a przede wszystkim udział kobiet w radach nadzorczych na najwyższych stanowiskach, ponieważ ma to uzasadnienie biznesowe i przekłada się na wyniki biznesowe. Więc to nie jest tylko nasze działanie pro forma, ale ma faktycznie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Statuetkę, a właściwie jej kopię udało nam się sprowadzić do Polski i była ona w naszym biurze w Krakowie, kiedy otwieraliśmy nasz nowy oddział – kolejne biuro, i również w Warszawie na Dzień Różnorodności.
J.T.: Pani Magdo, gdzie można w Polsce z Wami pracować. Powtórzmy to sobie, bo myślę że to też jest ważne.
M.P.: Kraków i Gdańsk – obecnie ponad 6000 pracowników w obydwu lokalizacjach. Ciekawe jest to, że stanowi to 15% światowego udziału pracowników. Bardzo strategiczna lokalizacja. Tak jak mówiłam przekłada się to na ogromną różnorodność biznesową, która obsługiwana jest tutaj z Polski. W Gdańsku prawie 2000 pracowników, a w Krakowie 4000.
J.T.: Pani Magdo to tak na koniec, co Panią jako osobę i jako specjalistkę najbardziej przyprawia o dumę że może Pani pracować właśnie w State Street?
M.P.: Po pierwsze wspomniane przeze mnie możliwości rozwoju. Nie dość powiedzieć, że w tak trudnym roku jak 2020 ponad 1400 osób w firmie dostało awans. Kolejnych 200 zmieniło lateralnie swoją rolę czyli przebranżowili się mówiąc inaczej. To pokazuje możliwości i jest to ogromny atut State Street. Druga kwestia: ogromna dbałość o pracowników i kultura organizacyjna pracy. Znowu kilka faktów. W ubiegłym roku, w dobie pandemii, nasz globalny CEO ogłosił, że do końca roku wstrzymuje wszelkie redukcje etatów właśnie po to, żeby dać pracownikom komfort, że nikt nie straci pracy do końca 2020 roku i docenić ogromne zaangażowanie, które było zauważalne od samego początku w ubiegłym roku. Sprawdzanie czy z pracownikami jest wszystko w porządku, upewnienie się, że mają odpowiednie warunki do pracy, ale też dopasowywanie godzin pracy, czy to mam pracujących zwłaszcza w dobie zdalnego nauczania w szkole, czy okoliczności opieki nad starszymi członkami rodziny. Bardzo mocno pracowaliśmy, żeby zwiększać świadomość naszych pracowników jeśli chodzi o partnerstwo i współdzielenie się obowiązkami pomiędzy rodzicami, wiec to tez jest ogromny atut State Street.
J.T.: Super! Pozazdrościć! Naprawdę duże wsparcie i zaopiekowanie się o to co w tej chwili jest najważniejsze, czyli poczucie bezpieczeństwa. Bardzo pani dziękuję za to spotkanie. Zapraszamy wszystkich do aplikowania, zapraszamy na stronę internetową kariera i wspomniane media społecznościowe.