Przedstawiamy nasz nowy cykl podcastowy Pracodawca na Plus, w którym będziemy przedstawiać TOPowe firmy z raportu “Najlepszy Pracodawca Regionu”, a także porozmawiamy z osobami tworzącymi ich działy Employer Branding i Human Resources jakie działania sprawiają, że mogą chwalić się sukcesami na tych polach.
W pierwszym odcinku mieliśmy przyjemność porozmawiać z Karoliną Serafin, która w Nivea realizuje strategie Employer Brandingowe i odpowiada za HR Development. W ramach debiutu Nivea wskoczyła od razu na II miejsce w regionie Poznania, a Karolina opowiedziała nam jak długofalowa strategia EB oraz partnerskie podejście w rekrutacji przekłada się na pozytywny wizerunek firmy.

Karolina Serafin
Employer Branding, NIVEA Polska
Serdecznie zapraszamy na seans oraz do odsłuchu, a dla tych z Was, którzy wolą formę pisaną do lektury poniżej!
Rozmowa z Karoliną Serafin z Nivea Polska
Karolina Proczek, Absolvent Consulting:
Witam Cię serdecznie Karolino, bardzo mi miło Cię gościć w ramach cyklu ,,Pracodawca na Plus”. Karolina Serafin, firma Nivea. Karolina jest reprezentantem działu Employer Branding, w firmie Nivea pracuje już od 5 lat, jest też wykładowczynią w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu. Karolino proszę żebyś kilka słów o sobie powiedziała.
Karolina Serafin, Nivea Polska:
Witam Cię Karolino, tak jak już wspomniałam jestem praktykiem HR już od ładnych kilku lat. Jestem absolwentka psychologii i polonistyki, właściwie od początku kariery byłam związana z HR developmentem, z rekrutacją, ze szkoleniami, z Employer Brandingiem, z HR business partneringiem, ale przyznam się, że to Employer Branding od zawsze był moim konikiem. Cieszę się, że mogę ten obszar realizować w Nivea.
K.P.: Super, jak widać realizujesz go skutecznie, bo Nivea znalazło się na II miejscu w naszym rankingu najlepszych pracodawców regionu 2020 w Poznaniu. Był to Wasz debiut, bo w poprzednim roku nie pojawiliście się jeszcze w tym badaniu. Jak to jest być jednym z najlepszych pracodawców w regionie?
K.S.: Świetne uczucie! Przyznam, że jesteśmy bardzo dumni z tego, że tak wysoko znaleźliśmy się w rankingu, dziękujemy za wszystkie głosy, które uczestnicy oddali na nas. Czujemy dumę, radość, ale przyznam że jednocześnie poczucie odpowiedzialności, bo za EB stoi pewna obietnica w stosunku do naszych pracowników – przede wszystkim, nawet tak bym to ujęła, ale też w stosunku do kandydatów. Na pewno nas to motywuje, żeby nadal dbać o nasze standardy, starać się by było jeszcze lepiej i by to pierwsze miejsce zdobyć w kolejnym roku.
K.P.: O! Jest zapowiedź! Dobrze, ja się bardzo ciesze! Chciałabym jeszcze podrążyć ten temat, bo Wasz debiut jest bardzo skuteczny, drugie miejsce od razu, region Poznania, bardzo mocni konkurenci. Co Twoim zdaniem zadecydowało, że na to drugie miejsce od razu udało się wskoczyć?
K.S.: Powiem zupełnie szczerze, że sądzę, że nic się nie dzieje bez przyczyny. Od kilku lat mamy jasno określoną strategię EB, którą skrupulatnie realizujemy. Na bieżąco oceniamy efekty naszych działań. Jak widać to podejście przynosi efekty. Kilka lat temu zasiedliśmy do tworzenia strategii, w interdyscyplinarnym zespole i zgodnie z najlepszą sztuką, według teoretyków i praktyków EB, zbudowaliśmy strategie. Przynosi ona oczekiwane rezultaty. Mocno zawsze działaliśmy na rynku lokalnym, był to dla nas priorytet i jak widać na tym rynku lokalnym jesteśmy mocno rozpoznawalni i nasza pozycja jest bardzo silna. Niezmiernie się z tego cieszymy.
K.P.: Czyli usiedliście kilka lat temu, zbudowaliście strategie, zgodnie ze sztuką, tak jak mówisz, i jakie to działania, które mogłabyś przypisać temu sukcesowi były przez Was podejmowane w 2018-2019? Jak wiemy kultura organizacyjna zjada strategię na śniadanie, więc jak to się stało, że u Was to działa i te efekty są widoczne na rynku.
K.S.: Działa, owszem. Na bieżąco dokonywaliśmy ewaluacji, więc pewne działania zmodyfikowaliśmy, ale cel, który nam przyświecał i jasno zdefiniowane grupy docelowe cały czas są aktualne. Mamy też swoje już wypracowane brandy Employer Brandingowe, mamy np. cykl wykładów, wywiadów, warsztatów w ramach Blue Academy, gdzie działamy mocno w środowisku uniwersyteckim, wśród kół naukowych, wśród organizacji studenckich, gdzie poszukujemy do naszej firmy talentów. Jest to szereg inicjatyw, które się sprawdziły, które z roku na rok wzmacnialiśmy i modyfikowaliśmy. Myślę, że sukces tkwi w spójności komunikacji, ta komunikacja u nas nie tylko jest spójna, ale też naturalna. Obiecujemy to, co rzeczywiscie ma pokrycie w realnych warunkach u nas w firmie. Myślę, że to zaważyło na tym, że udaje nam się osiągać sukcesy.
K.P.: Za Tobą, za twoimi plecami jest napis C.A.R.E +. Każda z literek ma kropkę. Domniemuje, że to jest skrót od wartości. Opowiedz o tym.
K.S.: Wracając do naszej komunikacji Employer Brandingowej, to myślę, że ona jest naturalna i autentyczna, bo też jest w ścisłym związku z naszymi wartościami firmowymi. Mamy 4 wartości. Jedną z nich jest “CARE”, czyli troska. Troska o naszych konsumentów, gdzie nasze produkty są stworzone po to by troszczyć się o ich skórę, troska o pracowników, ale też troska o naszych kandydatów, o środowisko naturalne, mocno działamy w aspekcie sustainability, w obszarze CSR. Ten “CARE” to core naszych wartości i naszej organizacji, a “C.A.R.E. +” to element naszej nowej strategii. Plus oznacza, że w tym obszarze będziemy robić jeszcze więcej i starać się jeszcze bardziej.
K.P.: To brzmi jak bardzo dużo pracy, ale absolutnie trzymam kciuki, żeby te wszystkie działania się udały. Mogłabyś podać jakieś przykłady Waszych działań CSR związanych z Waszym celem Sustainability?
K.S.: To jest osobny temat, na osobny wywiad, ale może posłużę się takim bardzo rozpoznawalnym projektem CSR, który jest bardzo dobrze odbierany społecznie i ma ogromną rozpoznawalność. Są to podwórka Nivea, które budujemy nieustannie od kilku lat. Ogłaszamy plebiscyty i gminy mogą się ubiegac o powstanie takich specjalnych placów zabaw Nivea. Właściwie one są teraz nazywane podwórkami talentów, bo są troszkę inne niż standardowe place zabaw. Jest to jedna z inicjatyw, z której naprawdę jesteśmy dumni. Gdybym miała mówić o wszystkich to naprawdę nie starczyłoby nam dzisiaj czasu. Temat sustainability jest u nas naprawde mocno wysoko na agendzie. Jest to element naszej strategii, a dbałość o środowisko jest czymś, co jest nieodzowne, aby odpowiedzialnie prowadzić biznes we współczesnym świecie.
K.P.: Oczywiście, myślę, że dotykasz bardzo ważnego tematu, że marka pracodawcy jest bardzo związana z marką produktową. W Waszym przypadku tą spójność widać. Powiedziałaś o podwórku talentów. Chciałabym ten temat doprecyzować. Co to znaczy, że to są podwórka talentów?
K.S.: Podwórka talentów ponieważ sprzęty i atrakcje, które się na nich znajdują pozwalają dzieciom odkrywać siebie i to w czym są najlepsze, co lubią robić, co sprawia im frajdę. Postanowiliśmy niestandardowo podejść do placów zabaw, zawsze sobie dajemy takie wyzwania: żeby zrobić coś inaczej, spróbować od innej strony. Stąd właśnie nasze podwórka Nivea stały się podwórkami talentów. Jest to też element naszej kultury, naszej obietnicy w stosunku do ludzi pracujących u nas i do kandydatów: że tutaj będzie ciekawie, że będziesz miał wpływ, będziesz mógł realizować swoje pomysły, swoje inicjatywy. Może wspomnę o tym, co jest naszą dużą siłą. Pomimo, że jesteśmy korporacją, mamy struktury międzynarodowe, z czego oczywiście korzystamy, a wielu naszych pracowników realizuje się za granicą i nawet mamy tutaj u siebie w Polsce kilkoro obcokrajowców, to zatrudniamy w Polsce 270 pracowników, czyli nie jest to ogromna organizacja. Upatruję w tym naszą ogromną wartość, bo możemy korzystać z międzynarodowych możliwości jednocześnie pozostając organizacją, gdzie znamy siebie nawzajem, gdzie każdy z nas tutaj jest indywidualnością, nie nikniemy w tym tłumie. Na to stawiamy. Na jednostkę, na inicjatywę, na odwagę dawania nowych rozwiązań, do dawania nowych pomysłów, do bycia przedsiębiorczym w ramach pracy. Mogłabym mówić tak niemalże w nieskończoność.
K.P.: Myślę, że to jest dobre miejsce, żeby o tym opowiadać. Spróbuje tak zahaczyć temat wejścia do Was do pracy. Mówisz, że jesteście osobami które się nadal znają, bo firma nie jest taka duża. Z jednej strony korporacja z zachodnimi standardami, z drugiej strony 270 osób, gdzie możecie być sobą, indywidualnościami, z polem na swoją przedsiębiorczość. Jako kandydat, jak o tym wszystkim słyszę, o tych inicjatywach i jestem super zainteresowana pracą u Was, dostaję się do procesu rekrutacji: jak ten proces wygląda, jak dbacie o EB w ramach tego procesu?
K.S.: Przede wszystkim obecnie te procesy się zmieniły. Rewolucja związana z COVID-em dotknęła mocno HRu, wszystkie procesy realizujemy zdalnie: co ma swoje plusy i minusy. Staramy się każdemu kandydatowi dostarczyć jak najwięcej informacji, dla nas istotą rekrutacji jest to by poznać się wzajemnie, by dwie strony poczuły, że jest nam po drodze, czy też, że z różnych względów może nam po drodze nie być. Gdy kończymy rekrutację z sukcesem, przechodząc gładko do procesu onboardingu, to od niedawna bardzo doskonaliliśmy ten proces. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego kształtu, ale podobnie jak w rekrutacji, tak i w onboardingu, diabeł tkwi w szczegółach. Gdy już procesy są dopracowane to decydują te wisienki na torcie, miłe, małe gesty. Niedawno wprowadziliśmy do onboardingu “Welcome Pack”, gdzie każda osoba, która akceptuje naszą ofertę otrzymuje od nas przed rozpoczęciem pracy pakiet informacyjny, prezent, appreciation card z informacją, że czekamy na Ciebie, rozgość się, dowiedz się więcej o nas. Tak się staramy podchodzić do osób w firmie, do osób z zewnątrz, żeby indywidualnie dostarczać informacje, żeby każdy czuł się dobrze w tym procesie, bo o to tu chodzi.
K.P.: Karolina, muszę o to zapytać: czy w tym Welcome Packu jest krem Nivea? 😉
K.S.: Tak! Oczywiście! To jest nasz flagowy produkt i nie wyobrażam sobie, żeby go tam nie było. Jestem dumna, że pracuję dla takiej marki, bo jest silna, rozpoznawalna, ale też z jasno określonymi wartościami, tradycyjnymi, rodzinnymi. Nasz Employer Branding też takie elementy ze sobą wiąże, bo jestesmy mocno z naszymi markami związani. Także, tak, jest tam między innymi nasz legendarny krem.
K.P.: Legendarny, to jest absolutnie to określenie. Bardzo ciekawa rzecz powiedziałaś, że Welcome Pack jest zanim jeszcze ktoś zacznie pracę. Dlaczego akurat tak, dlaczego nie czekacie na ten moment, gdy ktoś przyjdzie do biura i w biurze dostanie Welcome Pack?
K.S.: Dla nas jest to proces ciągły, to nie jest tak, że ta osoba staje się naszym pracownikiem dopiero w momencie kiedy przyjdzie do biura. Już nawiązując relacje z kandydatami każdego traktujemy jak potencjalną osobę, która z nami będzie i która chcielibyśmy, była z nami jak najdłużej. To jest dla nas naturalne, że chcemy dawać takie sygnały, takie zaproszenie do firmy wzmacniać, nawet wcześniej, jeszcze zanim formalnie osoba wstąpi i będzie działać.
K.P.: Bardzo ciekawe podejście. Karolina, powiedziałaś już o tym, że 2020 zmienił np. proces rekrutacji, ale mam pytanie, jak pandemia wpłynęła na Wasze plany działania, na Was, co sie zmienilo, czy pojawiły się jakieś nowe pomysły, które wcześniej nie miałyby szans na pojawienie się, jakie to są rzeczy?
K.S.: Ten miniony rok był rewolucyjny tak samo dla nas, jak mam wrażenie dla niemal wszystkich. Skupię się na obszarze Employer Brandingu. Na początku pandemii było zdziwienie, trochę szok, trochę konsternacja, no a później jednak refleksja, że chcemy być blisko naszych kandydatów, pokazać że jesteśmy, że wszystko jest ok, że dajemy radę. W związku z tym postanowiliśmy wszelkie nasze działania kontynuować, ale w wersji online, bo w offline nie było możliwości działać. Niektóre nasze inicjatywy, a właściwie większość udało nam się zrealizować i realizujemy nadal w wersji online. Słynna nasza marka: Blue Academy ma teraz formę Blue Academy Live, gdzie na żywo spotykamy się z osobami zainteresowanymi nasza firmą, przygotowujemy konkursy biznesowe, case study dla studentów. To wszystko odbywa się zdalnie. Mieliśmy bardzo duże zainteresowanie, stąd też wniosek, że ta forma której wcześniej nie poświęciliśmy aż tyle uwagi, bo preferowaliśmy kontakt face-to-face, okazuje się bardzo wartościowa. Na pewno będziemy ten kierunek rozwijać dalej. Pandemia otworzyła trochę inne drzwi i pokazała inne kierunki. Staramy się je wykorzystywać, rozwijać siebie i rozwijać firmę w ten sposób.
K.P.: Blue Academy brzmi bardzo interesująco. Gdybym była studentem, czy też doświadczonym pracownikiem, w jakich działach mogę znaleźć u Was prace? 270 osób, to już wiem, ale co te osoby robią?
K.S.: Mamy następujące działy: sprzedaż, marketing, finanse, supply chain i HR. W niektórych działach ta praca ma spory wymiar międzynarodowy, także w zależności od potencjału zapraszamy do danego działu, ale jesteśmy bardzo otwarci na kariery cross funkcjonalne, gdzie osoby zmieniają zespoły, biorą udział w interdyscyplinarnych projektach i mogą się rozwijać za granicą. Szanujemy i cenimy sobie bardzo wszechstronność i przedsiębiorczość. Te możliwości u nas są bardzo elastyczne, a to że nie jesteśmy tak ogromną organizacją sprawia, że możemy działa szybko i decydować stosunkowo szybciej, być elastyczni, dostosowywać się. Tak kreujemy nasze ścieżki kariery i stawiamy na rekrutacje wewnętrzne.
K.P.: Bardzo Ci dziękuję za tę odpowiedź. Myślę że to istotne, bo myśląc tylko przez pryzmat produktu możemy pominąć inne istotne też działy w firmie. A z czego ty jesteś najbardziej dumna myśląc o Twoim pracodawcy? Myśląc jako Karolina, jako specjalista, ale też jako po prostu człowiek.
K.S.: Odniosę się znowu do minionego roku 2020, który był przełomowy, który dla wielu organizacji był testem pewnych wartości i postaw. Mieliśmy niedawno konferencje roczną, która podsumowała miniony rok. Podczas konferencji wybieramy zawsze projekt roku. Interdyscyplinarny, biznesowy. W tym roku zwyciężył projekt, który nazwaliśmy “Togetherness”. Jest to projekt, który powstał zupełnie oddolnie, z potrzeby serca. W trudnym czasie tej pandemii, najbardziej restrykcyjnego lockdownu nasi pracownicy się zmobilizowali i zaczęliśmy wydawać newsletter online. Co tydzień pisaliśmy: o sobie, o biznesie, o tym co się dzieje dookoła, o tym co się dzieje u nas prywatnie. W ramach “Togetherness” też wspieramy wyposażenie Home Office, przygotowywaliśmy biuro do powrotu ludzi, witaliśmy ich w biurach, pomagaliśmy naszym siłom sprzedażowym doposażyć się w środki ochrony. Generalnie stawialiśmy na bezpieczeństwo, na poczucie stabilności.Ten projekt wygrał, okazał się najlepszym projektem ubiegłego roku. To pokazuje nam, że ten czynnik ludzki jest najważniejszy i że naszą mocą, z czego ja jestem dumna, to jest to że czujemy, że jesteśmy razem, pomimo wszystko działamy tak, żeby działać sprawnie, efektywnie, ale też stabilnie, bezpiecznie, ale przede wszystkim wspólnie. Myślę, że to taka nasza moc, moc Nivea.
K.P.: I tu od razu myślę o moim finalnym pytaniu. Gdybyśmy mieli sobie zaprojektować przyszłość, to co będzie dla Was najważniejszym elementem budowania wizerunku pracodawcy, który przyciąga top talenty w 2021 roku?
K.S.: Myślę, że nie nastawiamy się na rewolucję. Będziemy kontynuować naszą strategię i będziemy stawiać na autentyczność, na to by być prawdziwym i naturalnym. Żeby za naszą komunikacją szły fakty i rzeczywistość tą naszą komunikację potwierdzała. Jeśli mówimy o top talentach to na pewno trzeba wyjść do tych osób z odpowiednią ofertą, być blisko tych osób, wiedzieć czego potrzebują. W naszym przypadku mamy specjalny program dedykowany talentom, nazywa się Blue Horizons. Jest to program managerski, który rozwija młode osoby bardzo wszechstronnie, bo w trakcie jego trwania osoba spędza czas w różnych funkcjach naszego biznesu, mierzy się z różnymi projektami, by docelowo mogła sama poczuć, w którym miejscu w naszej organizacji może w wykorzystać w pełni swój potencjał. Myślę, że z taką ofertą, i z nasza naturalnością będziemy sobie nadal dobrze radzić w regionie, być może nawet jeszcze lepiej, coraz lepiej. Na pewno nie spoczniemy na laurach i będziemy działać żeby być jeszcze lepsi, dla naszych ludzi przede wszystkim. Wewnętrzny Employer Branding to jest podstawa wszelkich działań i tak samo będziemy działać z ofertą dla osób, które są naszą firma zainteresowani. Trzymam za nas kciuki!
K.P.: Ja za Was też trzymam kciuki i na tym absolutnie chciałabym się skupić i tego tobie życzyć.. Bardzo Ci dziękuję za wszystko co poruszyliśmy, wiele ciekawych elementów, na co warto zwrócić uwagę. Od siebie podsumowałby to w ten sposób że bardzo ważna jest autentyczność i naturalność w kontakcie z pracownikiem i kandydatem, poczucie, że jest się częścią Nivea jeszcze w procesie rekrutacji, zanim się tą pracę dostało, ale też EB wewnętrzny i zewnętrzny. Myślę, że wiele elementów, o których powiedziałaś to są takie rzeczy dzięki, którym można się uczyć i inspirować. Bardzo Ci dziękuję za tą rozmowę i wszystkie inspiracje i przykłady ze świata blue, świata Nivea, bo było dużo tych programów które się nazywają blue academy, blue horizons, więc to świat koloru niebieskiego, Niveowego. Bardzo Ci za nie, za te wszystkie elementy i za nasza rozmowe dziękuję.
K.S.: Dziękuję Ci Karolino za zaproszenie i za tą miłą rozmowę.